poniedziałek, 28 lipca 2014

Pierwsze pstryki...

z naszej małej i skromnej fabryki.Zapewne  będziecie się zastanawiać "dlaczego z fabryki?"..otóż dlatego że dom nasz to nasza mała fabryka...fabryka naszych marzeń, naszych radości i również naszych łez. To tu spełniamy nasze marzenia,tu rozwiązujemy nasze problemy i tu planujemy  każdy kolejny dzień. To tu czujemy się szczęśliwi...to tu spędzamy nasze najpiękniejsze dni i to właśnie tu każdego dnia pragniemy wracać...bo tu jest nasz idealny dom.To tu przeszłość jest historią, przyszłość tajemnicą a teraźniejszość darem! To tu żyjemy pełną piersią i nie martwimy się na zapas :-))








Do przeczytania Jacqueline..:-))

4 komentarze:

  1. przyjemne dla oka pstryki:) Też mieszkałam kiedyś w Szkocji- to były trzy cudowne lata:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo za odwiedziny...tak Szkocja jest cudowna pomimo tych ciągłych deszczy..:-))

      Usuń
  2. Piękne słowa kochana, dawno nie słyszalam, żeby ktoś tak ładnie pisałał o swoim domku :) Dziś wiekszosc traktuje dom jak hotel, noclegownie i zapomina sie ze nasz dom to nasze szczescie, to wlasnie tutaj dzieje sie cala historia naszgo zycia :) Pozdrawiam cieplutko z Wiatrakowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylko... to życie nas uczy "innego" podejścia co do niektórych rzeczy...Życie i doświadczenia :-))
      Dziękuje za odwiedzenie mojego skromnego bloga.:-)

      Usuń