
poniedziałek, 28 lipca 2014
Pierwsze pstryki...

poniedziałek, 21 lipca 2014
Fried rice

Wystarczy surowy ryż dobrze wypłukać i włożyć na patalnie na rozgrzany ( olej,oliwę z oliwek, masło ) do wyboru do koloru :-)).Podsmażyć na złotawy kolor...poczym przekładamy do garnka i zalewany woda w tej samej ilości w jakiej użyliśmy ryżu ( 2 szkła.ryżu = 2 szklanki wody). Przyprawiamy według uznania i doprowadzamy do wrzenia... po całkowitym wygotowaniu wody zmniejszany płomień na najmniejszy...przykrywamy i parujemy 20 min.
Ot cała tajemnica ...:-)))Polecam choć raz spróbować...:-))
Bon appetite :-))
Do przeczytania Jacqueline.
środa, 16 lipca 2014
Pierwszy...
i mam nadzieje ze nie ostatni .Było ciężko i to nawet bardzo,wahałam się długi czas...biłam z myślami czy jest sens,czy podołam,czy nie zostanę wyśmiana.Decyzja została podjęta dzięki jednej osobie,a mianowicie Wioleta Kelly wpisem na swoim blogu Tutaj uświadomiła mi że watro...że jest sens chociażby po to aby zostawić jakiś ślad po sobie.Bloga tego dedykuje moim kochanym dzieciom i również Wam kochani.Postaram się pokazać Wam mój dom,moją codzienność...postaram się podzielić się z Wami przepisami i również postaram się opowiedzieć Wam jak wygląda życie niepełnosprawnej osoby :-)).
Piszę iż postaram..gdyż obiecać nie mogę..co więcej- nawet nie potrafię obiecać nie wiedząc co przyniesie kolejny dzień.
Zapraszam was w moje idealne progi (idealne dla mnie i mojej rodziny)ma się rozumieć :-))
Piszę iż postaram..gdyż obiecać nie mogę..co więcej- nawet nie potrafię obiecać nie wiedząc co przyniesie kolejny dzień.
Zapraszam was w moje idealne progi (idealne dla mnie i mojej rodziny)ma się rozumieć :-))
Do przeczytania Jacquline
Subskrybuj:
Posty (Atom)