piątek, 23 stycznia 2015

Sypialniane rozterki

Hej hej kochani...wpadam dziś do Was z moimi sypialnianymi rozterkami.Potocznie można by rzec ,że mam dość twardy orzech do zgryzieni,liczę na Was i wasze rady :-)

W sypialni spędzam dość dużo czasu,nie jest to pokój gdzie tylko sypiam.
To właśnie tu czytam wasze blogi,tu rozpływam się w zachwycie nad Marylkowymi zdjęciami i też tu płaczę ze śmiechu z Mamelkowych tekstów:-) 

piątek, 16 stycznia 2015

Hiacyntowo-puszkowe DIY

Hej...hej kochani :-)

Pamiętaci może moje adwentowo-puszkowe DIY?
Dzisiaj w ramach wolno-nudnawego czasu powstało kolejne ...Tym razem puszki pełnią rolę doniczek dla hiacyntów

środa, 14 stycznia 2015

Bomba pełna witamin

Witajcie kochani!!!

Ciekawa jestem jak Wasze nastroje...u mnie"cholerny"spadek formy.I tej psychicznej i tej fizycznej.Bardzo męczy mnie już ta pogoda,ciągła szarówka za oknem,nieustający deszcz i wiatr...a do tego wszystkiego juz drugi tydzień męczy mnie nie mająca końca grypa(apsik,apsik)
Brakuje mi odrobiny słońca :-(.Zapragnęłam wiosny...aby ja przywołać i troszkę rozświetlić nasz dom,zakupiłam tulipany...na soleny weszły kolorowe poduszki i świeczki...

środa, 7 stycznia 2015

Naleśnikomania :-)

Witajcie w Nowym Roku :-)
Pogoda w Szkocji nie rozpieszcza .Za oknem szaro,buro i ponuro.Ciągłe deszcze i wietrzysko sprzyjają grypie ( która właśnie mnie męczy)
Pozostaje ciepły koc,kanapa,gorąca herbata i dobra książka.
Aby poprawić humor sobie i rodzinie...nasmażyłam nalesników na podwieczorek..Dla dzieci z  twarogiem..z czekoladą.. brzoskwiniami i bitą śmietaną...a dla męża dodatkowo z marmolada z domieszka 12 letniej singel malt scotch whisky :-)( tak wiem, wiem... troszkę ciężkie jedzenie przed nocą, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi)