Sypialniane zmiany

Hej hej Kochani :-)

Dzisiaj przybywam do Was z sypialnianymi zmianami...nie są one spektakularne ale me oko cieszą... i chyba właśnie o to w tym wszystkim chodziło :-)

Mam wrażenie, że sypialnia dzięki tym małym zmianom otrzymała powiew świeżość, stała się  ciepła...romantyczna i niewinna :-)

Zmiany nie są ostateczne, w efekcie końcowym w oknie zawisną lniane zasłonki ( czekam na ich dostawę)... zmieni się kolor ścian...zawisną półki nad biurkiem i staną inne stoliki nocne,póki co żadne nie wpadły mi w oko :-)

Tymczasem zmianom poddały się tekstylia ...została zmieniona narzuta na łóżko na kolor słuszny i oczywisty :-). W oknie zawisły lekkie i zwiewne białe firanki...a nad łóżkiem zawisło lustro własnoręcznie wykonane z plastkichowych łyżek :-)

Stoliki nocne zyskały nowy look...dzięki oklejeniu szkła tapetą ,zmieniły się również lampki noce.W tym punkcie przeważył aspekt praktyczny a niżeli dekoracyjny...jako osoba czytająca nałogowo potrzebowałam dobrego światła i powiem Wam iż to sprawdzają się rewelacyjnie.

To chyba na tyle...choć muszę Wam powiedzieć, że ja już bardzo cieszę się z tych małych zmian,tym bardziej teraz,gdy coraz więcej czasu w ciągu dnia spędzam w sypialni ( choroba znowu dała o sobie znać, tym raz walcze z zakrzepicą żył głębokich)...cóż bywa,konsekwencje choroby podstawowej i mojego nieposłuszeństwa papierosowego :-)...Przyzwyczaiłam się do takich niespodzianek :-)))

Kochani życzę Wam samych radosnych chwil i mam nadzieję,że do przeczytania :-)
Słonecznego dnia
Jacqueline Jordan